Jest niedziela, pogoda do bani, pochmurno, deszczowo, siedzę i rozmyślam, dochodzi południe i jest olśnienie, pakuje się i idę do […]
Mamy nowy rok 2020, fajnie się go klika heh dwadzieścia, dwadzieścia. Jak nowy rok to i nowe wyjazdy i plany, […]
biwak, biwak i po biwaku, czas spędzony MEGA pozytywnie z Jaśkiem, jedziemy autem do miejsca docelowego, rower odpoczywa, ale nadrobię […]
kolejny dość spontaniczny biwak z Jaskiem, jedziemy do lasu :), znowu nie rowerem tylko z bucika, plecak i dreptamy, mój […]
26.08.2019 kilka dni temu, mały plan z Jaskiem na biwak do lasu, udało się, pakujemy się do plecaka i idziemy […]
Hamak, plan Jaśka, góry…czas już nadszedł i ruszamy, pobudka rano, Yerba czas wypić… i wychodzimy z plecakiem o wadze około […]
Kolejny dzień wolny z zapowiadająca się mega słoneczna pogoda jak na marzec, dlatego jak to u mnie bywa nie zastanawiając […]