moje poczynania biwakowe

wyprawy solo

Dzień wolny od pracy, pogoda super, więc w południe pakuje się do plecaka i wbijam do lasu, nie rowerem a z buta tym razem… jakieś 2 km  i jestem na miejscu, miejscówka dobra, więc się rozbijamy 😉 i gotowe, hamaczek jest…będzie wygodnie 🙂 a oto taki widok od środka 🙂 a taki w górę 🙂 […]

Czytaj dalej